Paste this text into a new blog post

Follow on Bloglovin

Obserwatorzy

czwartek, 29 listopada 2012

elomotofashion

Ostatnio znów obudził się we mnie konkursomaniak, wiec przesiaduje cały czas w sieci i wyszukuje nowych konkursów :D Aktualnie biorę udział w konkursie duplo, w którym 
do wygrania jest sesja okładkowa do GLAMOUR <marzenieeeee>, jeżeli chcielibyście mi 
pomóc  możecie na mnie zagłosować: http://www.youtube.com/user/BatonikDuplo/zostangwiazda?x=1739 .Konkurencja jest dość spora, tak wiec każdy głos jest na wagę złota, a przypominam
glosować można codziennie. 
Sama szykuje dla Was kilka konkursów, także śledźcie uważnie bloga i fanpage :*

Co mam na sobie?
Pelerynkę w kratę, kupiłam ja jakieś 3 lata temu w New Yorkerze (!) haha
Czarne rurki z wysokim stanem, buty sequine oraz tak rzadki w moich stylizacjach
 dodatek jakim jest torebka :D










fot. Michał Głaczo Glaczynski 




środa, 21 listopada 2012

he's got black corvette like i want it

Po raz kolejny szczęście się do mnie uśmiechnęło.Tym razem nawet zapomniałam,
że  wyslalam stylizacje do konkursu, a tu proszę dostaje dziś e-maila z prośbą o
potwierdzenie danych. Dostać Ipod, zawsze spoko.Musze przyznać, że  w tym 
roku szczęście mi sprzyja, bo wygrywam każdy konkurs, w którym biorę udział :D 
Szkoda, ze nie mam takiego fuksa na sprawdzianach z matmy haha 
Wracam do książek, bo jutrzejszy dzień nie zapowiada się zbyt kolorowo. Perspektywa
tego, ze w piątkowy ranek będę już  siedzieć na Nowym Świecie  popijając pierniczkowe
latte jest bardzo pocieszająca :D Tak bardzo stęskniłam się za Warszawą, chce
 już piątek!!!!

Na sobie mam: sukienkę z River Island, żakiet sh, buty sequin oraz świetnie modelujące
nogi rajtki z H&M

PS W ten dzień było ciepło stad ta dość letnia stylizacja
PS' Nie lubię torebek i ich nie nosze,  telefon i kasa mieszczą mi się w kieszeniach :)



















poniedziałek, 19 listopada 2012

wolf gang

Dzisiaj pokażę Wam typowy jesienny zestaw, który idealnie sprawdzi się do szkoły.
W roli głównej: duży ciepły sweter z kapturem, w którym nawet mroźne dni nie są 
nam groźne. Ten okaz upolowałam w sh, urzekł mnie w nim motyw wilka w  łapaczu 
snów. Jest on niesamowicie ciepły i uniwersalny, dzięki niemu stylizacja jest ciekawsza. 
Moje ulubione czarne jeansy z topshopu i czarna koszulka stanowią tło. Do tego tylko 
szary komin i ulubione czarne koturny z h&m  i gotowe.


                           










poniedziałek, 12 listopada 2012

sweter z pandzioch sialala, sweter z pandzioch wszystko gra.

Ostatni miesiąc nie był najszczęśliwszym miesiącem w moim życiu, tak więc ciesze się, że wszystko zaczyna się powoli układać. Ostatnio nie miałam możliwości zrobić zdjęć na bloga, ponieważ cały czas, jak nie mi,  to fotografowi  coś wypadało.Jak już się umówiliśmy to okazało się, że nie ma karty w aparacie (złośliwość rzeczy martwych). Ale w końcu wszechświat się zlitował i pozwolił zrobić mi te zdjęcia. Stylizacja jest bardzo prosta: ołówkowa spódnica z zamkiem (oczywiście sh), koturny z ćwiekami sequinshoes.pl, czarna ramoneska bsk oraz mój najwspanialszy na świecie sweter, jest tak mięciutki, że czuje się w nim jakby przytulało mnie sto tysięcy pand :D kupiłam go w sh chyba za 7 zł, jest to chyba mój najlepszy zakup <3

No niestety, nie dostosowałam się do Waszych uwag zawartych w komentarzach i nadal moje sety w 90% składają się z ubrań z sh. Jeżeli tak bardzo chcecie, abym od stóp do głów ubrała się w ciuchy z sieciówek proszę dać znać, podam mój numer konta wyślecie po tysiaczku i stylizacja gwarantowana. Ale powiedzcie mi, co to za sztuka wygladac fajnie i modnie ubierajac sie za 1000 zl? Ba w sumie co to jest 1000 zl. Wchodzimy do Zary i nie musimy się nawet wysilać, bo wszystko jest poukładane zestawami bang,  bang, kupujemy(zostawiamy dwa kola), wychodzimy. Ale czy warto jest wydawać tyle pieniędzy na ciuchy? 
Odpowiedź pozostawiam Wam. 

PS chciałabym Wam się pochwalić moją  pierwsza publikacja modową dla Invited Magazine.
Serdecznie zapraszam do obejrzenia sesji "THE QUEEN OF THE DAMNED" for INVITED MAGAZINE









wtorek, 6 listopada 2012

Maxi King

Ah jestem takim leniem gdyby nie Wy, to zapewne nie wyzbierałabym się dziś do napisania tego posta :D 
 Dziś będę się streszczać, ponieważ czeka na mnie jeszcze cała sterta książek.
Przejdźmy, więc do sedna.Co mam na sobie?
brązowe futro wygrzebane z szafy, które strasznie przypomina mi to z kolekcji Margiela for H&M
marmurkową oldschoolową spódnice z koła
miętową koszulkę w jakieś tam maziaje z atmosphere
czapę zapożyczoną od miejscowego żulohipstera
srebrną obrożę z H&M
oraz troszkę dojechane laczki-pikolaczki z Divided
Tak ubrana bez problemu mogłabym zagrać w reklamie Maxi Kinga

Czekam na Wasze komentarze, lubię komentarze :D

PS się uśmiecham się do Was się