Paste this text into a new blog post

Follow on Bloglovin

Obserwatorzy

środa, 29 stycznia 2014

Khat Style's 2nd B'Day!

Sama nie mogę uwierzyć w to, że dokładnie 2 lata temu postanowiłam założyć bloga. Wtedy nie przypuszczałam, że odwiedzi go chociażby 100 osób, a co dopiero 250 tys.
Niezmiernie mi  miło, że z miesiąca na miesiąc jest Was tu coraz więcej. 
Dziękuje Wam Wszystkim za to, że jesteście. Każdy Wasz komentarz pozytywny, bądź negatywny jest dla mnie niesamowicie wartościowy. Mam nadzieje, że będziecie nadal śledzić moje blogowe poczynania, oby w 3 urodziny było Was jeszcze więcej!
Kiss Kiss
KHAT STYLE














spódnica- sh/ bluza- sh/ opaska- River Island/ Rajstopy- H&M

MOMENTOSY 

                                          





























piątek, 24 stycznia 2014

Camden Town

Dziś serwuje Wam kolejną porcje zdjęć z Londynu. Czas na miejsce, które podczas wyjazdu zrobiło na mnie największe wrażenie, a mianowicie Camden Town. Zaspokoi tu swoje potrzeby najwybredniejszy klient. Znajduje się tu mnóstwo stoisk z niesamowicie oryginalnymi ubraniami i dodatkami. Niektóre ciuszki sprawiały, że moje serce zaczynało szybciej bić, zerkając jednak na cenę, gwałtownie stawało.

Jeżeli bardziej niż sklepy interesuje Cie jedzenie, żaden problem.
 Wzdłuż ulicy rozpościera się kilkadziesiąt budek z jedzeniem ze wszystkich stron świata.Orientalnie wyglądający sprzedawcy krzyczą  przez megafony i karmią przechodniów jedzeniem. Mają tam chyba jakieś lokalne motto, które brzmi '' Nikt nie wyjedzie stąd głodny'' Klimat rodem z tureckich bazarów, jeżeli nawiążesz kontakt wzrokowy z jakimś sprzedawcą, to wiedz, że na pewno pozbędziesz się kilu funtów z portfela. Gorąco zachęcam do odwiedzenia tego miejsca i zapraszam na małą fotorelacje :)














piątek, 17 stycznia 2014

...

       Z POWODU KRYZYSU NIE MA OPISU.                                              













                                                                                                              FOT.MARIA BARTKOWSKA
                                                              SKIRT- H&M
                                                               HAT- H&M
                                                               HELLS- JEFFREY CAMPBELL
                                                               FUR- MOTEL ROCKS
                                                               TOP- PRIMARK
                                                               BAG- BERSHKA

piątek, 10 stycznia 2014

London!

Dzisiejszy post jest małą fotorelacją z tego co zobaczyłam w pierwszych dniach pobytu w Londynie.  Totalnie zakochałam się w tym mieście, mam nadzieje, że w niedalekiej przyszłości będzie mi dane zamieszkać na jednej z tych cudownych, kolorowych dzielnic.
Największe wrażenie zdecydowanie zrobiła na mnie niesamowita architektura, która świetnie łączyła urokliwe, stare kamieniczki z nowoczesnymi budynkami. Niestety zobaczenie całego Londynu w tydzień jest niewykonalne. Dlatego postanowiliśmy zobaczyć najważniejsze zabytki, a resztę czasu poświęcić  na małe zakupowe szaleństwo. Akurat nasz wyjazd pokrył się z pierwszymi dniami wyprzedaży, więc miałam nadzieje, że obkupię się za grosze. Niestety tak się nie stało, faktycznie rzeczy na przecenie było multum, ale ceny nie były tak okazyjne jak się spodziewałam. Są tego plusy, nie będę musiała przerobić łazienki na garderobę :D
Podsumowując, urzekły mnie dwa oblicza  tego miasta z jednej strony wielka, tętniąca życiem metropolia, w której króluje chaos, pośpiech  i wszechobecna wrzawa, a z drugiej klimatyczne kawiarenki, ogrom zabytków i urokliwych miejsc. Patrząc na ulice Londynu atmosfera jest gorąca, w momencie kiedy ja trzęsę się z zimna i jestem ubrana w zimową kurtkę, tutejsze dziewczęta chodzą w letnich  sukienkach, szortach i krótkich bluzeczkach. Myślałam, że to słowianki są gorące, po tym co tam zobaczyłam tytuł najgorętszych przyznaje angielkom!!!
Kolejna fotorelacja z wyjazdu już wkrótce, zapraszam :))

Futerko: Motel Rock
Kapelusz: H&M
Spodenki: H&M
Torebka: Michael Kors
Buty: Jeffrey Campbell - londyński nabytek